poniedziałek, 11 stycznia 2010

podsumowanie część I - śmiercionośna furia


Masachist - Death March Fury

Ta płyta od pierwszego przesłuchania przekonała mnie o swoim geniuszu. Rzadko mi się zdarza, żeby jakikolwiek materiał muzyczny podszedł mi równie dobrze za pierwszym razem. Geniusz, to w sumie nie tyle za duże, co niestosowne wyrażenie do dźwięków opatrzonych jakże wymowną nazwą brutal death metal

Masachist to tzw. supergrupa. Tworzą ją muzycy m.in. Yattering, Azarath, Vesanii. Znaczące i zacne to nazwy, ale podszedłem do odsłuchu z rezerwą, bo miałem mieszane uczucia po obcowaniu z innymi tego typu tworami z Dies Irae na czele. Samo sformułowanie supergrupa zwiększa wymagania i tak też było w wypadku Masachist.

Jeśli wyróżniam, to wypada chwalić, więc przede wszystkim zacznę od przecudownego otwieracza. Pierwszy kawałek po prostu miażdży czaszkę, wwierca się w głowę i robi ze mną to, co zwykle zmusza mnie do myślenia, czy jestem normalny - do uśmiechania się samemu do siebie i ciarek na plecach. 
Wielkim atutem grupy, którą (ponoć) dowodzi Thrufel jest również potężny wokal Saurona aka Pig, mojej dawnej wielkiej miłości z czasów Winds of Creation. Jeżeli ktoś nie rozumie fanów Decapitated, którzy woleli go od Covana, to polecam wsłuchać się w dźwięki tego krążka. Choć muzyka jest jednak zupełnie inna.

To, co każe mi nieco ochłodzić entuzjazm, to świadomość, że każdy z członków zespołu ma indywidualne zobowiązania i może to się odbić na przyszłości tego projektu. Nie ma co spodziewać się długich tras koncertowych, które mogłyby rozsławić Masachist. Mam nadzieję, że skład pozostanie niezmieniony i będzie mi dane przekonać się o jej wartości na kolejnych albumach.

Death March Fury to płyta, która najdłużej chyba czekała na sporządzenie tego typu zestawienia. Nie sprawdzałem, kiedy dokładnie została wydana, ale mam wrażenie, że słucham jej od bardzo dawna, że znam każdy jej dźwięk. Nie tylko zyskała moją sympatię w poprzednim roku, ale wręcz weszła do kanonu moich ulubionych dzieł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz